Mój dzisiejszy wpis jest zainspirowany tematem, który został poruszony w środowym #instaklubie, do którego należę. Instaklub, to miejsce, stworzone przez Martę Kaczmarski, gdzie kobiety wspierają się na Instagramie. A nasza główna bohaterka dziś to Poranna rutyna.
Przyznam szczerze, że temat nie jest mi obcy, gdyż w kontekście poszukiwania odpowiedzi na pytania Kim jestem i Kim chcę być w swojej wizji, w kontekście budowania marki osobistej, stanowi bardzo ważny element.
Ale zacznijmy od początku.
Czym jest poranna rutyna
Niczym innym jak wykształconym nawykiem. Nawykiem nie łatwym, wymagającym od nas konsekwencji, często wystawiającym na próby nasz charakter i cierpliwość. Zupełnie jak dzieci 😉
Okej, ale po co w ogóle ludzie decydują się na coś, co jest dla nich nie łatwe? Przecież lepiej jest grzać się pod ciepłą kołderką i poleniuchować. Po co ludzie katują się reżimem, który sobie narzucili? Jaki jest sens?
Odpowiem Ci na to pytanie: każdy z nas ma jakiś cel. Nie chodzi mi o stawianie sobie noworocznych celów, o których na końcu stycznia pamięta jedynie 5% tych, którzy postanowili „wprowadzić zmiany” w swoim życiu.
Każdy z nas ma jakiś cel życiowy. Jestem pewna, że choć raz w życiu zastanawiałaś się nad sensem swojego życia. Po co się budzisz rano?
Ludzie sukcesu
Ludzie sukcesu nie rodzą się tacy. Swoje sukcesy zawdzięczają nawykowi robienia rzeczy, których biedacy nie lubią robić. Ludzie sukcesu też nie zawsze je lubią, ale zakasują rękawy i biorą się do roboty” Don Marquis
Lubimy inspirować się historiami ludzi, którzy mówiąc najogólniej, odnieśli sukces.
Czytając książki motywujące do zmiany nawyków, tworzymy w swoim umyśle idealną wizję nas jako ludzi sukcesu. I od razu rzucamy się, często jak dzieci na cukierki, do wprowadzania zmian.
Na już. Teraz. Bo jutro będzie za późno.
Często jednak bez dokładnego przygotowania się i planu.
Jim Rohn powiedział „Motywacja daje Ci impuls do działania, nawyk każe ci dążyć do celu”.
Osiąganie celu, który sobie stawiamy, nie przychodzi łatwo. Wymaga od nas działania.
Jeśli kiedykolwiek kreowałaś mapę marzeń, czy tworzyłaś tym samym mapę taktyk jak zrealizować te marzenia?
Poranna rutyna to nawyk, który zmieni Twoje życie
Nie są to puste słowa. Poranna rutyna to nawyk ludzi sukcesu. I nie chodzi tu o wymóg stawania o 5 rano. Nie musisz.
Możesz przecież prowadzić inny tryb życia, pracować a trybie zmiany nocnej. Wystarczy, że będziesz wstawać pół czy godzinę wcześniej niż zwykle.
Poranna rutyna, to seria rytuałów, które zmienią Twoje życie. Z chaosu wtopisz się w spokój. Cisza, która ogarnia Twój umysł podczas medytacji ukoi nerwy i zredukuje stres.
Krótkie ćwiczenia rozbudzą Twoje serce.
Czytanie poszerzy Twoją wiedzę.
Prowadzenie dziennika wdzięczności – pomoże Ci zauważać małe rzeczy i sukcesy, które osiągasz każdego dnia.
To tylko niektóre z technik, wartych zachodu porannego wstawania.
To, co Ci przyniesie w dłuższej perspektywie, to napływ nowych pomysłów, spokój i cierpliwość.
Pamiętaj jednak, że poranna rutyna ma być spójna z Tobą. Z Twoim Ja i Twoimi potrzebami.
Jak stworzyć rutynę, która nie będzie dla Ciebie drogą ciernistą?
Musisz zacząć od właściwej strony
Aby kreować drogę w kierunku Kim chcesz być, na którą składają się wszelkie działania, nawyki, które postanawiasz wprowadzić w życie, musisz zacząć od rdzenia. Tym rdzeniem jesteś Ty. Twoje przekonania, myśli. Twoja tożsamość.
Jedynie w taki sposób zapewnisz sobie sukces wszystkiego, co postanawiasz osiągnąć.
Simon Sinek, autor Zaczynaj od Dlaczego, stworzył Złoty krąg Dlaczego (coś robisz) – Jak (to robisz) – Co (robisz); James Clear „Atomowe nawyki” przytacza Trzy warstwy zmiany zachowania Tożsamość – Procesy – Rezultaty),
Obaj autorzy zwracają uwagę na to, że gdy ludzie zaczynają zmianę od zewnątrz, nigdy osiągną prawdziwej i trwałej przemiany, długofalowego sukcesu.
Twoja Tożsamość. Twoje Dlaczego.
Rezultaty są tym, co otrzymujesz, proces jest tym co robisz a tożsamość jest tym, w co wierzysz.
Dlatego, aby wykształcić nawyk, który będzie przynosił Ci radość i tym samym przybliżał Cię do Twojego celu nadrzędnego, celu życiowego, zacznij od swojej Tożsamości.
Poranna rutyna powinna być spójna z Tobą, z Twoja wizją „Kim chcę się stać”.

Na przestrzeni lat, kilka razy wprowadzałam poranne rytuały. Z perspektywy czasu widzę, że nie miały one celu i sensu. Nie określiłam na początku w jaki sposób miały mi pomóc stać się, mówiąc kolokwialnie, „lepszą wersją siebie”.
Nie określiłam Kim chcę być. Świadomość siebie, swoich talentów i konkretnej drogi, którą chcę iść była na … znikomym poziomie. Kierowałam swoim życiem we mgle.
Rutyna świadoma to rutyna określona i zaplanowana
Rozpoczynając kolejny raz od swojej wizji Kim chcę być, stworzyłam rutynę, która stała się spójna z tym, czego pragnę i dlaczego.
Spokój, pomimo budzenia się z dziecięcymi stópkami i nóżkami u boku, nieprzespanymi nocami, stał się nieodłączną nagrodą, której zawsze pragnęłam. Wiem, wiem, spokój i dzieci to brzmi jak oksymoron.
Jednak zaakceptowałam etap, na którym obecnie jestem. Jestem mamą dwójki małych dzieci. Kobietą, która ma swoja pasję i misję stworzenia społeczności Kobiet, które jak ja, pragną rozwoju.
W mojej wizji wiem czego chcę i realizuję każdy krok z uczuciem spokoju, pasji. Dając innym energię i motywację do działania.
Moja rutyna zawiera się w sześciu głównych elementach:
- pobudka o świcie (tym razem jest to 4.30) z łykiem ciepłej wody, szczotkowanie ciała;
- medytacja, podczas której karmię swoją duszę upragnioną ciszą (w duchu modlę się, aby dzieci nie wstały) – 5 minut;
- afirmacja – tworzę je sama, dzięki czemu są dla mnie najbardziej wiarygodne. Łatwiej mi w nie uwierzyć – 5 minut;
- Joga/ rozciąganie – 15 minut;
- dziennik wdzięczności – 5 minut;
- czytanie – 30 minut.
Czy poranna rutyna jest warta zachodu?
moim zdaniem tak.
Kiedy jesteś na ścieżce budowania swojej marki osobistej, powinnaś od tego zacząć.
Dzięki porannej rutynie poznasz siebie, wyćwiczysz swój charakter i samodyscyplinę.
Przecież wstawanie o 4.30 czy 5 rano każdego dnia nie jest błahostką. Swoją drogą inni ludzie postrzegają często takie osoby jako wariatów.
Ale jest warta tego spokoju, który tworzysz w sobie, samoświadomości i budowania pewności siebie.
Poranna rutyna daje coś jeszcze – zadowolenie i dumę z siebie, że potrafisz wytrwać w swoich postanowieniach. Uczy cierpliwości i pokory. Tego, co jest niezbędne w życiu, kiedy dążysz do czegoś większego.
Zainspiruj innych
to, co jest bardzo pomocne w podejmowaniu nowych decyzji i tworzeniu nowych nawyków to motywacja.
Początki zazwyczaj są łatwe, ale później przychodzi moment, który jest często pieszczotliwie nazywany doliną rozpaczy.
To moment, kiedy tracisz wiarę w rezultaty, kiedy głos zabiera Twój wewnętrzny krytyk i wszelkie negatywne opinie wchodzą do Twoich uszu jak bułka z masłem.
Dlatego warto zadbać o wspierające środowisko, które będzie inspirowało Ciebie do zmian, jak i na odwrót – Ty z pewnością staniesz się inspiracja dla innych.
W „Atomowych nawykach” natknęłam się na piękne zdanie, które chciałabym Ci teraz zacytować, posłuchaj:
Nie trzeba być ofiarą własnego otoczenia. Możesz być jego architektem.
Piękne, prawda?
Jeśli dążysz do rozwoju w jakiejś dziedzinie, wprowadzasz nowy nawyk, możesz zatroszczyć się sama o odpowiednie środowisko. Z pewnością daleko szukać nie trzeba i znajdziesz podobnych do siebie geeków.
Aby ułatwić Ci start, stworzyłam grupę na Facebooku Rozwijalnia Liderek, której celem ma być wsparcie motywacyjne do zmian. Na Instagramie będę co tydzień publikować również materiały pod tym samym #rozwijalnialiderek .
Zaczniemy od tworzenia Miracle Morning, czyli własnej rutyny i będziemy się wspierać codziennie, aktywnie przez 30 dni, aby wyrobić sobie nawyk działania. Oficjalny Start przewiduję na 1 czerwca.
Kolejnym projektem, który zrodził się w mojej głowie będzie 12-dniowe Wyzwanie #zaczynamztymcomam
Ideą wyzwania jest przygotowanie Cię do osiągnięcia Twojego rocznego celu w ramach 12 tygodniowych cykli. Aby skutecznie, produktywnie osiągnąć cel, należy się do niego dobrze przygotować. Po to stworzyłam to wyzwanie dla Ciebie.
Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się w Rozwijalni!
Śledź mnie, aby być na bieżąco! W następnym tygodniu pojawią się konkrety 🙂
Podsumowując
Stwórz wizję.
Zrób plan.
Wszystko co powyższe przelej na papier.
Dołącz do społeczności, która będzie Cię wspierać.
Działaj tak, aby nie jeździć we mgle.
Koniecznie daj znać
jak wygląda Twoja rutyna i jakie są Twoje największe wyzwania z nią związane!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Gosia @malgorzata.czerniak_leadership